5/5 - (5 głosów)

Przeproteinowane włosy – jak rozpoznać i zwalczyć skutki nadmiaru protein?

10-08-2022

Po czym rozpoznać przeproteinowane włosy, czyli takie, które najwyraźniej przyjęły zbyt dużą ilość protein? Czy to właśnie przeproteinowanie włosów jest winne temu, że pogorszyła się ich kondycja, stały się łamliwe, matowe i szorstkie, a czasem też przyklapnięte u nasady i napuszone na końcach? Dziś podpowiemy Ci w jaki sposób to ocenić i co robić, aby odwrócić skutki przeproteinowania włosów. Dowiesz się również jak sprawić, aby problem już więcej się nie powtórzył.

przeproteinowane włosy

Włosy przeproteinowane – dlaczego?

Proteiny to inaczej białka, które działają jak cegiełki uzupełniające i wzmacniające wewnętrzną strukturę włosów. Włosy zbudowane są przecież z białek. Ten zbudowany z białek włos, na skutek różnych czynników ulega zniszczeniu, a poprzez proteinowe kuracje, regeneruje się i uodparnia. Proteiny odpowiadają więc za siłę włosów. Jednak nadmiar szkodzi w różnych aspektach życia, także i w pielęgnacji włosów. Zbyt mało substancji odżywczych – źle, ale zbyt wiele jakiejś – też niedobrze. Naszym celem jest więc osiągnięcie upragnionej równowagi, umiaru i harmonii w tym, czego dostarczamy naszym włosom myjąc je i pielęgnując. Kiedy równowaga ta zostanie zachwiana, bo przesadzimy z jakimś składnikiem, może mieć to negatywne skutki. Jeżeli więc dostarczymy włosom zbyt wielu protein (chcąc je odbudować i wzmocnić), może dojść do tego, że mamy włosy przeproteinowane. Takie przedawkowanie protein objawia się często szorstkością, brakiem połysku, puszeniem się i elektryzowaniem pasm, często też obciążeniem u nasady. Aby do tego nie dopuścić, ważna jest równowaga PEH, czyli odpowiednie proporcje pomiędzy proteinami, emolientami oraz humektantami (skróty: P, E i H). Jak już wspomnieliśmy, rolą protein jest regeneracja, humektanty zaś mają nawilżać, a emolienty chronić przed utratą wilgoci. Równowaga w tym trójkącie jest kluczem do sukcesu. Zbyt mało lub za wiele któregoś ze składników zaburza geometrię i sprawia, że przekarmione włosy nie czują się, ani nie wyglądają dobrze. Winne przeproteinowaniu włosów może być także ich laminowanie żelatyną lub niewłaściwie wykonany zabieg keratynowego prostowania włosów, czy inne kuracje proteinowe.

Zobacz: zniszczone włosy po keratynowym prostowaniu

Proteiny – co to za składniki i jak działają na włosy?

Proteiny to białka. W branży kosmetycznej są to głównie lekkie białka - proteiny roślinne takie jak proteiny zbóż – pszenicy, proteiny owsiane, czy też sojowe lub kukurydziane, a także wegańska keratyna. Spotkać można również zwierzęce białka  (proteiny zwierzęce) takie jak kolagen, keratyna, proteiny jedwabne, czy proteiny mleczne. Są one ciężkie w porównaniu do roślinnych i mają o wiele silniejsze działanie. Dlatego też łatwiej mogą doprowadzać do przeproteinowania włosów.

Proteiny w kosmetykach mają też zróżnicowaną wielkość. Te zbudowane z małych cząsteczek łatwo wnikających do wnętrza włosa to proteiny hydrolizowane, zbudowane z małych cząsteczek czyli niskocząsteczkowe. Mają one moc odbudowy konstrukcji włosa od środka. Przykładami są hydrolizowane proteiny zboża, hydrolizowany jedwab, czy keratyna hydrolizowana. Aminokwasy są jeszcze mniejsze i wnikają aż do najgłębszych warstw. To między innymi arganina, treonina, metionina, czy l-cysteina. Natomiast proteiny wielkocząsteczkowe poprzez  duże cząsteczki tworzą warstwę ochronną na powierzchni włosa. Wśród nich najczęściej spotyka się keratynę, kolagen, elastynę, proteiny mleka, czy jedwab hydrolizowany. Wszystkie te proteiny są do włosów dostarczane za pomocą kosmetyków. Dzięki nim możemy odbudowywać zniszczone włosy, wzmacniać je i odbudowywać. Źródłem cennych protein są regenerujące szampony, odżywki, czy maski do włosów. Swoje zadanie spełniają znakomicie i włosy wyglądają po nich świetnie, pod warunkiem, że stosujemy je z umiarem i w odpowiedniej ilości.

Polecane kosmetyki z proteinami:

Tahe Keratin Gold, zestaw do pielęgnacji włosów bardzo zniszczonych i suchych, szampon, maska, olejek

pytania o produkt: 3
5/5 (opinii: 10)
207,00 zł
Do koszyka
Tahe Keratin Gold, zestaw do pielęgnacji włosów bardzo zniszczonych i suchych, szampon, maska, olejek

Przeproteinowane włosy - objawy

Wisz już co jest przyczyną przeproteinowania włosów. Po czym rozpoznać przeproteinowane włosy? Objawy łatwo jest pomylić z przesuszeniem włosów. Jednak przeproteinowanie włosów często łączy w sobie brak objętości, przyklapnięcie i ociężałość pasm przy nasadzie, a jednocześnie spuszone, szorstkie, matowe włosy na długości i końcach. Tak dzieje się w przypadku przeproteinowanych niskoporowatych włosów. Z kolei przy włosach porowatych, które są suche z natury, pod wpływem nadmiaru protein mogą stać się jeszcze bardziej przesuszone, sztywne, łamliwe, szorstkie i puszące się. Przeproteinowane włosy nie dają się też łatwo rozczesać, ani stylizować. Brak im witalności i wyglądają niezdrowo, podobnie jak w przypadku przesuszenia włosów.

Jeśli zauważyłaś u siebie takie objawy, koniecznie przyjrzyj się używanym przez siebie kosmetykom do włosów z proteinami i zastanów się czy przypadkiem nie stosowałaś ich za często lub zbyt wielu na raz. Możliwe, że chcąc dostarczyć swoim włosom najlepszych składników, zwyczajnie przesadziłaś. Nie martw się jednak. Możesz jeszcze odwrócić skutki przeproteinowania włosów.

Przeproteinowanie włosów – co robić?

Jeśli już doszło do przeproteinowania włosów, odstaw kosmetyki do włosów zawierające duże ilości protein. Zastąp je tymi, których działanie opiera się na humektantach i emolientach. Zacznij jednak od dogłębnego oczyszczenia włosów z „zalegających” na nich protein. W tym celu sięgnij po szampon z siarczanami – SLS i SLES (naturalne szampony w większości ich nie zawierają), a więc silnie myjącymi detergentami. Za ich sprawą proteiny będą z każdym myciem „wypraszane” z głębi i powierzchni włosów. Dobry szampon nie tylko usunie nadbudowane proteiny, ale dodatkowo zapewni włosom nawilżenie.

Dla jeszcze lepszego efektu, co kilka dni wykonuj też peeling skóry głowy, który odblokuje pory.  Po myciu, czas na mocne nawilżenie, którego bardzo potrzeba przeproteinowanym włosom. W tym celu najlepsza będzie nawilżająca odżywka lub maska z humektantami i emolientami. Kolejny krok to dobre serum bez protein nałożone na końcówki włosów, dzięki któremu włosy stają się odporniejsze. Taki zestaw powtarzaj przez co najmniej kilka myć. Dodatkowo możesz też wykonywać olejowanie włosów, koniecznie olejem dopasowanym do ich porowatości.

Uratować przeproteinowane włosy

Stosując się do powyższych wskazówek, zwykle już po 2-3 myciach widać efekty. Wiele oczywiście zależy od rodzaju i stanu włosów. Zauważyłaś widoczną poprawę ich kondycji? To znak, że możesz powoli wracać do stosowanych wcześniej kosmetyków, takich jak łagodniejszy szampon i inne odżywki, w tym nawet i proteinowe, jednak stosowane dużo rzadziej, niż wcześniej. Nie zrażaj się do protein – w odpowiedniej ilości są naprawdę bardzo potrzebne Twoim włosom. Jaka jest „odpowiednia ilość”? Ciężko to stwierdzić, bo dla każdych włosów będzie ona inna. Metodą prób i błędów najlepiej określisz jak często i w jakiej ilości protein potrzebują Twoje włosy, by czuć się dobrze. Nie zapominaj też o humektantach i emolientach, które są bardzo potrzebne Twoim włosom. Miej więc na półce różne kosmetyki do włosów i stosuj je naprzemiennie, obserwując reakcję włosów. W ten sposób zachowasz tak ważną równowagę PEH, a Twoje włosy będą w znakomitej formie. Szybko osiągniesz cel jakim są piękne włosy. Dbając o kondycję włosów, pamiętaj, że włosy potrzebują protein, bo umacniają one strukturę włosa, choć nadmiar protein może przeproteinować włosy.