5/5 - (5 głosów)

Antoni Cierplikowski – niezwykła historia niezwykłego fryzjera

16-02-2022

Przyszedł na świat w Sieradzu, jako jedno z pięciorga dzieci szewca i krawcowej, a fachu uczył się u felczera. Nie brzmi jak idealny początek wielkiej kariery, prawda? Jednak swoim nieprzeciętnym talentem i niezwykłą osobowością Antoni Cierplikowski zawojował cały świat. Pokochały go największe osobistości XX wieku. W kolejce do niego ustawiały się ikony kina. Damy z najwyższych sfer, księżne i królowe marzyły, by oddać swe fryzury w jego ręce. To właśnie on, chłopak z Sieradza, udowodnił, że fryzjerstwo jest sztuką i zrewolucjonizował ten zawód tworząc podwaliny Haute Coiffure, czyli Wielkiego Fryzjerstwa. Znany też jako Antoine de Paris, słusznie nazywany królem fryzjerów i „twórcą kobiety współczesnej”. To postać nieprzeciętna, wybitna, godna podziwu. Choć od szczytu jego wielkiej kariery dzieli nas stulecie, Cierplikowski wciąż jest inspiracją dla wielu fryzjerów, stylistów i artystów. Jak wyglądała jego droga do sukcesu i jego nieprzeciętne, pełne rozmachu, przepełnione sztuką, paryskie życie? Jakie ścieżki doprowadziły go z powrotem do rodzinnego Sieradza? Poznaj niezwykłą historię tego niezwykłego człowieka i wielkiego fryzjera.

antoni cierplikowski

Pierwsze kroki Antoniego Cierplikowskiego na ścieżce do wielkiej kariery

Urodzony w 1884 roku Antonii od dzieciństwa przeczuwał, że czeka go wielka przyszłość i mówił o tym otwarcie. Nie bał się też dawać wyrazu swoim artystycznym wizjom – na przykład zjawiskowo układając fryzurę swej siostry przy użyciu miodu. Sukces był jednak chwilowy, bo słodka „pomada” szybko  przyciągnęła pszczoły. W rodzinie o chłopskich tradycjach ogromne wsparcie dawała mu matka – krawcowa, która widziała drzemiący w chłopcu talent. Najlepszym, co mogła dla niego zrobić, było wysłanie chłopaka na praktyki do lokalnego felczera, który oprócz usług dentystycznych, przy okazji świadczył i fryzjerskie. Tam Antoni zdobywał pierwsze umiejętności, by następnie wyjechać do Łodzi, gdzie jego wuj Paweł Lewandowski prowadził zakład fryzjerski.

Wśród klienteli wuja nie brakowało wytwornych dam, które z usług fryzjera korzystały w swoich domach. Antoni miał więc okazję zetknąć się z architekturą i sztuką, do których miał wrodzony pociąg. Nieoczekiwanym sprzymierzeńcem w kolejach losu Antka okazała się… słabość wuja do alkoholu. Gdy pewnego dnia zamroczony fryzjer nie był w stanie uczesać cenionej klientki, chłopak został wyznaczony, by go zastąpić. Zrobił to wyśmienicie, zdobywając pierwsze wyrazy uznania i zachwytu. Sukces dodał mu skrzydeł i podsycił marzenia o światowej karierze. Antoni nie tylko doskonalił się w fachu, ale myśląc o przyszłości, uczył się również języka francuskiego. Wiedział czego chce i był gotów skoczyć na głęboką wodę, więc już w wieku 17 lat wyjechał z Polski. Bez pieniędzy i koneksji, ale za to z ogromnym bagażem zapału i talentu, znalazł się na paryskich ulicach z zachwytem spoglądając na górującą nad miastem Wieżę Eiffla. Jej widok miał mu towarzyszyć przez większość dorosłego życia.

Paryskie początki króla fryzjerów

Pierwszym przystankiem młodego adepta fryzjerstwa stała się piwnica pod salonem fryzjerskim, gdzie wytwarzano peruki. Antoni spędził tam pierwsze paryskie lata. Nie miał wówczas zbyt dobrych widoków na przyszłość, jednak los mu sprzyjał. Pewnego dnia fryzjerzy pracujący nad zakładem perukarskim, mając pełne ręce roboty w przypadające właśnie święto, poprosili go o pomoc. Chłopak skorzystał z okazji, by wykazać się swoimi umiejętnościami, a efekty jego pracy wprawiły wszystkich w osłupienie. Już wtedy imię Antoniego, wówczas już Antoine’a, zaczęło krążyć wśród paryżanek, z dnia na dzień zyskując coraz większy rozgłos i uznanie.

W tym okresie, Cierplikowski poznał Marie Louise Berthe Astier, manicurzystkę. Razem wyjechali do Londynu, a kiedy okazało się, że Marie Berthe spodziewa się dziecka, wzięli ślub. Niestety noworodek zmarł, po czym para wróciła do Paryża, by całkowicie poświęcić się pracy. Słowa samego Antoine potwierdzają, że bez żony nigdy nie zbudowałby takiego imperium fryzjersko-kosmetycznego. Choć powszechnie wiadomo było, że Antoine gustuje w mężczyznach, z Marie Louise tworzyli zgrany tandem.

cierplikowski fryzjer

O Antoine mówiło się, że z każdej kobiety potrafił wydobyć prawdziwe piękno. Gdy trafiła do niego Lily de Moure, kochanka księcia de Ligne, która w drodze na przyjęcie zgubiła swój wytworny kapelusz, wiedział jak wykorzystać tę sytuację i przekuć ją na kolejny swój sukces. Kapelusz zastąpiła misternie ułożona fantazyjna, pełna splotów fryzura, która zrobiła istną furorę na salonach. Do młodego i obiecującego fryzjera szybko zaczęły ustawiać się kolejki klientek. Jedną z nich była Eve Lavalliere – aktorka, która w sztuce teatralnej miała zagrać kobietę dużo młodszą od siebie. Zadaniem fryzjera było więc odmłodzenie gwiazdy. Antonii nie bał się ryzyka, a rezultatem jego odwagi stała się fryzura, która przez kolejne dekady była jedną z najmodniejszych.

fryzury cierplikowski

Tak zwana „chłopczyca”, czyli krótkie cięcie do wysokości ucha i subtelne fale, noszona była przez ikony kina oraz mody, a jej różne wersje królowały również na ulicach europejskich stolic. Dzięki Antoine’owi wykreowana została nie tylko moda na krótkie i wyemancypowane fryzury. To właśnie Antoine de Paris przekonał swoje klientki do mycia włosów przed wykonywaniem usług w salonie. Dotąd było to nie do pomyślenia, ponieważ mycie głowy uważane było za czynność prywatną, wręcz intymną, wykonywaną tylko w zaciszu domu i to niezbyt często. Od Antoina klientki wychodziły piękne od A do Z – w salonie wykonywano nie tylko liczne zabiegi fryzjerskie, ale również kosmetyczne.

josephine baker cierplikowski

Antoine de Paris – wielki fryzjer i wielki artysta

Jako 25-latek Cierplikowski wypracował sobie już taką renomę, że mógł otworzyć swój własny salon fryzjerski. I to w centrum Paryża, na rue Cambron. Aranżacją wnętrza zajął się malarz i rzeźbiarz Xawery Dunikowski, przyjaciel młodego fryzjera – jak się okazało, przyjaciel na całe życie. Połączyło ich zamiłowanie do sztuki, bo Antonii szukając natchnienia, chętnie sięgał do dzieł wielkich artystów, sam próbował też rzeźbiarstwa. Na ścianach jego salonu zawisły dzieła przyjaciół ze świata sztuki - Picassa i Modiglianiego.

Do Antoina szybko zawitały największe osobistości z królewskich dworów, arystokratycznych domów i świata kina. Jego salon stał się jednym z bardziej prestiżowych miejsc na mapie artystycznego Paryża. Regularnie odwiedzały go między innymi Josephine Baker, Simone Signoret, czy Marlena Dietrich. Nigdy nie mylił się dobierając fryzurę indywidualnie do każdej klientki. Jego nieograniczona wyobraźnia wciąż rodziła nowe trendy, takie jak fryzura "coup de vent" - podmuch wiatru, czy włosy w nietuzinkowym odcieniu nazwanym błękitem Antoine’a.

Na specjalne życzenia ekskluzywnych klientek, podróżował po Europie czesząc między innymi liczne koronowane głowy, między innymi żonę króla Szwecji Wiktorii, Marię Józefę Belgijską, czy siostrę królowej Elżbiety II – księżniczkę Małgorzatę. Nadzorował pracę fryzjerów podczas przygotowań do koronacji króla Anglii Jerzego VI, a kilkanaście lat później - jego następczyni Elżbiety II. Prowadził też renomowaną szkołę kosmetyczno-fryzjerską, gdzie kształcił przyszłych pracowników swoich salonów.

cierplikowski-fryzury

Sława Cierplikowskiego docierała i w rodzinne strony.

"Salon jego uchodzi za najbardziej międzynarodowy zakład w całym Paryżu. Tu zapadają wyroki w sprawie nowych fryzur kobiecych, które obowiązują później na całym świecie" – z dumą czytali bliscy Antoniego w Expressie Łódzkim.

Jak przystało na prawdziwego mistrza, nie trzymał się żadnych norm. Marta Orzeszyna w książce poświęconej wybitnemu twórcy, cytuje jego powiedzenie: "Czy Picasso pozwalał sobie na uwagi jak ma malować?”, będące reakcją na jakiekolwiek sugestie.

Jego imię stało się marką na tyle renomowaną, że zakłady fryzjerskie „Antoine” powstały w blisko stu miastach na całym świecie, a pracowało w nich tysiące fryzjerów. Fryzjerskie imperium dotarło między innymi do Wielkiej Brytanii, Japonii, czy Kanady, a także rodzinnej Polski, która zawsze gościła w sercu Antoniego. W 1927 r. otworzył swój salon w Nowym Jorku, w ekskluzywnym domu towarowym Saks przy Piątej Alei.

W latach 30-tych wyjechał do Stanów, gdzie czesał największe gwiazdy Hollywood jak Greta Garbo, Pola Negri, czy Betty Davies, pracując dla największych wytwórni filmowych. Za jego sprawą, fryzurę zmieniła nawet Eleonora Roosvelt, żona prezydenta USA. W Stanach Zjednoczonych Antoine spędził kilka lat, jednak po wojnie powrócił do „czarującego niebiesko srebrnego miasta, które kochał bardziej niż jakiekolwiek inne miejsce na świecie” (tak mówił o Paryżu). Czekały tam na niego kolejne wyzwania. Czesał między innymi wielką Edith Piaf oraz Brigitte Bardot, wiele energii poświęcał też szkoleniu kolejnego pokolenia wyśmienitych fryzjerów.

Oprócz sławy najlepszego fryzjera na świecie, Antoine mógł pochwalić się również licznymi sukcesami w świecie mody i teatru. To on ułożył kultową fryzurę Josephine Baker, w której wystąpiła na okładce "Vogue". Gwiazda nazywała go wielkim czarodziejem, bo potrafił odmienić wygląd każdej kobiety za sprawą fryzur, peruk i doskonale dobranego makijażu. Podobno uznania i renomy zazdrościła mu sama Coco Chanel.

Projektował też kostiumy, kapelusze i peruki, między innymi słynną kolekcję do rewii "Vive Paris" dla Cecile Sorel. Kolejnymi konikami były kosmetyki (w tym kosmetyki do włosów), które produkował i sam opracowywał. Jego wynalazkami są między innymi samoopalacze, lakiery do włosów, do paznokci, czy sztuczne rzęsy. Sprzedawane były w sklepach Antoine'a na całym świecie. Antoni jako pierwszy wprowadził do użytku w salonie elektryczne suszarki do włosów. Wydawał też poczytny magazyn o tematyce modowej i fryzjerskiej.

Szybko dorobił się ogromnej fortuny, a majątkiem gospodarowała zaradna żona określana przez niego jako osobisty minister finansów. Luksusowe nieruchomości i prywatne samoloty budziły podziw i zazdrość. Sam uwielbiał wydawać krocie na arcydzieła sztuki, nie szczędził też pieniędzy na wspomaganie artystów i młodych adeptów fryzjerstwa.

a cierplikowski

Antoine był rewolucjonistą w świecie mody, która dzięki niemu zmieniła się diametralnie, ale nie tylko. Przełamywał także i społeczne, szczelne dotąd bariery. Fryzjer o niezwykłym darze i nietuzinkowej osobowości brylował na największych salonach i obracał się w niedostępnych dotąd dla „zwykłych” ludzi sferach, był chętnie widywany nawet na królewskich dworach. Przyjaciel koronowanych głów budził powszechną sympatię i swoim urokiem potrafił oczarować każdego. Mówiono, że z jego usług korzystają zarówno królowe, jak i kurtyzany.

Niezwykły fryzjer, nieprzeciętny człowiek

Nieprzeciętna osobowość i ekscentryzm Antoniego Cierplikowskiego dosłownie rzucały się w oczy. Uwielbiał zwracać na siebie uwagę na paryskich ulicach. Nosił nietuzinkowe, kolorowe ubrania o wyszukanych, niecodziennych krojach. Lubił zakładać buty na obcasach, czy farbować włosy na niebiesko. Podobno widziano go w lasku bulońskim spacerującego z chartem pofarbowanym na intensywny błękit, bo na sierści pupila testował nową płukankę do włosów.

Jego łóżkiem była szklana trumna, w której jak mówił najlepiej relaksował się po pracy. Na zamówienie zrobiono dla niego samochód z kwadratowych elementów. Postawił też dom ze szkła, niedaleko Wieży Eiffla, którego wnętrze wypełniały szklane meble. Jego otwarcie było największym wydarzeniem sezonu. Sam gospodarz był osobowością tak barwną, że powstawały o nim nie tylko liczne artykuły, ale również piosenki i książki. Stał się nawet bohaterem wystawianej w Theatre de Paris komedii "Damski fryzjer" Marcela Gerbidona i Paula Armonta. Na podstawie sztuki nakręcono później dwa filmy.

Nie dało się o nim zapomnieć także i w rodzinnych stronach. Pewnego razu rozrzucał z awionetki tuziny pięknych kwiatów nad swoim rodzinnym Sieradzem. Poświęcił sporą sumę pieniędzy na odbudowę Zamku Królewskiego w Warszawie, a w latach 60-tych przekazał Muzeum Narodowemu w Warszawie cenne dzieła Xawerego Dunikowskiego, Olgi Boznańskiej oraz Keesa van Dongena. Muzeum podarował także własne oryginalne projekty i fotografie fryzur, jak i stroje oraz biżuterię własnego autorstwa.

antoni cierplikowski paryż

Choć w Paryżu zbudował swoje życie, po śmierci żony Antoine Cierplikowski zamieszkał w skromnym drewnianym domku w rodzinnym Sieradzu. Tam spędził sześć ostatnich lat życia i zmarł dożywszy wieku 92 lat. "Król fryzjerów i fryzjer królów" pochowany został w Sieradzu, ale w latach 90-tych ekshumowano jego prawą rękę, która trafiła do Paryża. Zarówno symboliczne miejsce pochówku Antoine'a na paryskim cmentarzu Passy, jak i jego grób w rodzinnym Sieradzu zdobią repliki rzeźby Dunikowskiego "Dusza odrywająca się od ciała".

Pamięć o Atonim Cierplikowskim

Ostatnie spędzone w Polsce lata Antoniego to czas, gdy nie mówiło się wiele o osiągnięciach jednego z najsłynniejszych fryzjerów wszechczasów. W prawdzie z okazji 60-lecia pracy został odznaczony przez władze PRL Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Legią Honorową przez władze francuskie, jednak po powrocie do kraju wielki blichtr, do którego przywykł wielki Antoine, odszedł w zapomnienie.

O tej barwnej i inspirującej postaci przypomina napisana przez  Martę Orzeszynę biografia „Antoine de Paris. Polski geniusz światowego fryzjerstwa” wydana nakładem Domu Wydawniczego Rebis w 2019 roku. W tym samym okresie zorganizowana została przez Muzeum Teatralne przy Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie wystawa „Antoine. Oddany Pięknu”. O to, by imię Antoniego Cierplikowskiego nie odeszło w zapomnienie dba również jego rodzinny Sieradz. Na rynku miejskim postawiony został w 2015 roku przedstawiający artystę pomnik, a latem organizowany jest tam Open Hair Festiwal jego imienia.

Zobacz: nożyczki fryzjerskie japońskie - dla prawdziwych mistrzów w swoim fachu

Jaguar Thermocut TCC Carecut Nożyczki do strzyżenia na gorąco, zestaw z bazą

5/5 (opinii: 18)
6 964,46 zł
Do koszyka
Jaguar Thermocut TCC Carecut Nożyczki do strzyżenia na gorąco, zestaw z bazą

Zobacz wideo: zabieg aloesowy na włosy Onlys Botanic: